KS Żupawa odnosi kolejne ligowe zwycięstwo, tym razem pokonując Błękitnych Komorów 2-0.
Nasi piłkarze od pierwszego gwizdka narzucili rywalowi wysokie tempo starając się bardzo szybko otworzyć wynik tego spotkania. Niestety w dzisiejszym meczu skuteczność piłkarzy z Żupawy była największym mankamentem w grze. Po serii ataków pierwszą lepszą okazję na zdobycie bramki miał Cąpała jednak jego strzał z około 10m okazał się minimalnie niecelny. Żupawa w pierwszym kwadransie nie pozwoliła stworzyć okazji na zdobycie bramki dla Komorowa. W 16 minucie bezpośredni strzał z wolnego z okolic narożnika pola karnego Różyckiego również okazał się niecelny, lecz ponownie piłka w bliskiej bardzo odległości minęła słupek.W 37 minucie swoją okazję miał Faliszewski jednak jego uderzenie z 12m również było niecelne, a piłka trafiła tylko w boczną siatkę bramki. W końcowych 10 minutach pierwszej połowy można było dostrzec dość spore nerwy w szeregach naszych zawodników którzy byli bardzo spięci faktem, iż przewagą miażdżymy rywala a do bramki i tak nie chce nic wpaść.
Drugą połowę KS Żupawa również rozpoczęła od masowych ataków a nasi zawodnicy nadal nie mieli pomysłu na zdementowanie obrony Komorowa. Pierwsza zmiana w naszym zespole nastąpiła w 57 minucie na placu gry pojawił się Kozieł chwilę później ten zawodnik z rzutu wolnego trafił w słupek (Strzał z rzutu wolnego będzie można zobaczyć na filmiku youtube). Nasz zespół wreszcie swymi atakami dopiął swego w 66 minucie a napastników KS Żupawy wyręczył jeden z obrońców drużyny przyjezdnej (jednak trzeba zaznaczyć gdyby nie zawodnik z Komorowa to i tak piłka wpadła by do bramki a gola na swym kącie miałby Faliszewski lub będący blisko piłki Tarnowski). No i od tego momentu zaczęły się nam dopiero niesamowite nerwy. Wszyscy zgromadzeni na stadionie wyczekiwali, że lada moment KS dobije rywala kolejnym golem a tu wszystko poszło w innym kierunku. Piłkarze Żypawy mieli swoje okazje ale najlepszą miał Komorów w 76 minucie gdy nie wykorzystali sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem (Myszka). Końcowe 10 minut to bardzo otwarta gra Błękitnych co dzięki temu nasi piłkarze tak i oni stwarzali sobie okazje do zdobycia goli, od tego momentu gry nasi kibice musieli drżeć do samych końcowych sekund meczu. W 87 minucie przez chwilę zapanowała kompletna cisza na stadionie gdyż doszło do kontaktu zawodników obu drużyn, zdekoncentrowani nasi kibice zamarli i oczekiwały decyzji sędziego ten jednak nie przerwał gry pozwalając na kontynuację jej i raczej miał rację. Zabójczą kontrę Żupawa mogła zadać w 89 minucie jednak tym razem na gola sytuacji sam na sam nie potrafił zamienić Kozieł Zbigniew. Jednak wyrok na Komorów Kozieł postanowił odroczyć na kilka chwil i wymierzając karę w trzeciej minucie doliczonego czasu tym razem wykorzystując swą wyborną okazję którą stworzyli mu koledzy z drużyny po bardzo pięknym składnym kontrataku (asystę przy golu Kozieła zaliczył Skrzypek)
Dodam iż KS Żupawa rozegrała z Komorowem szósty ligowy mecz odnosząc za każdym razem zwycięstwo.
Pierwsze minuty w barwach KS Żupawy w tym sezonie zaliczyli nasi młodzieżowcy Tutak Tomasz i Duma Adrian
Dzięki zwycięstwu nasz KS odskoczył trzeciej Iskrze Sobów już na 7 punktów która to uległa walkowerem z OKS Wielowieś (do około 84 minuty utrzymywał się wynik 0-1, a sędzia postanowił przerwać mecz za uderzenie arbitra przez jednego z graczy miejscowej drużyny)
Link do filmiku Youtube w rozwinięciu
Opis minuta po minucie w rozwinięciu, zapraszam. Naprawdę działo się
https://youtu.be/zNRFRfj98Yk
02' Kończą się pierwsze dwie minuty. KS Żupawa mocno i odważnie ruszyła do ataków
07' Ładna akcja lewą flanką KS Żupawy. Cąpała, Baran, Skrzypek, Żak. Ten ostatni zagrywa w do Faliszewskiego jednak nasz napastnik został zatrzymany w polu karnym. Mamy rzut rożny
10' Piłka po rykoszecie trafia do niepilnowanego Cąpały który decyduje się na strzał z pierwszej, piłka minimalnie przelatuje obok słupka
12' Jak na razie szybkie tempo narzucił KS, dominując wyraźnie nad Komorowem
15' Rzut wolny dla rywala na ok. 25m po zagraniu piłki ręką naszego obrońcy. Wrzutkę czyści na 8m Różycki
16' Akcja szybko przenosi się na drugą stronę boiska. Tym razem rzut wolny z narożnika pola karnego będzie miała KS Żupawa. Z rzutu wolnego przymierzył Różycki myląc się dosłownie o cm
18' Faliszewski przed szansą. Jednak spudłował z 5m z dość ostrego kąta
21' KS przed polem karnym rywala zagrał tak zwaną klepką, niestety zabrakło celnego strzału
23' Bardzo duża przewaga KS
26' Kolejny stały fragment gry z narożnika pola karnego dla Żupawy. Wrzutka zbyt krótka i goście wybijają do piłki dochodzi jeden z naszych piłkarzy i strzela z dystansu lecz niecelnie. Może więcej takich prób, strzałów z dystansu sugerują kibice KS Żupawy.
34' Strzał z ponad 20m Skrzypka wyraźnie obok bramki
37' Faliszewski odzyskał piłkę na 20m. Wbiegając w pole karne oddał strzał z 12m tylko w boczną siatkę
40' Ładna akcja żółto-czarnych, no ale co z tego ponownie źle wykończona
42' Coraz większe nerwy naszych zawodników widoczne okiem kibica
45' Naprawdę niektórzy nasi zawodnicy wydają bardzo spięci w tych końcowych minutach pierwszej połowy.
45' Koniec pierwszej połowy. Do przerwy bezbramkowy remis jednak większość kibiców wierzy, że szalę zwycięstwa w drugiej połowie nasi piłkarze przechylą na własną stronę.
50' Nic się nie zmieniło po pierwszych pięciu minutach drugiej połowy. Ciągle to KS naciska. Ale nasz największy mankament to wykończenie
52' Mało zabrakło a naszych piłkarzy wyręczył by zawodnik z Komorowa wbijając sobie piłkę do własnej bramki. Piłka po jego interwencji główką naprawdę niewiele minęła słupek Błękitnych Komorów
54' Dlaczego nie próbujemy nieco wcześniej uderzyć na bramkę. Kolejna strata piłki w polu karnym. Próba strzałów zza szesnastki na pewno by nieco zaniepokoiła obrońców Komorowa, a tak skupiają się jedynie na powstrzymywanie naszych ataków i to bardzo często dopiero w polu karnym.
55' Strzał na naszą bramkę, nasz goalkeeper broni ten bezpośredni strzał z rzutu wolnego
57' Kozieł za Barana. Może znajdziemy w końcu receptę na gola
61' Strzał z wolnego Kozieła, i co ? I tylko słupek. Gdyby piłka leciała nieco w środek bramki wyciągnięty jak długi bramkarz na pewno nie dał by rady z skuteczną interwencją, co można zobaczyć na filmiku https://youtu.be/zNRFRfj98Yk
63' Stańczak strzałem z główki z 7m przestrzelił. Jednak nasz zawodnik uświadamia sędziemu, że był odpychany przy wyskoku do piłki.
65' Nieliczny atak Błękitnych. Interwencja bramkarza KS bezbłędna
66' Faliszewski w polu karnym na 10m lobuje wychodzącego bramkarza, piłka wysokim lobem zmierza do bramki gości. Dwóch wracających zawodników Komorowa i jeden nasz zawodnik (Tarnowski) szybko znaleźli się na linii bramkowej. Obrońcy próbując wybijać piłkę nawzajem sobie przeszkadzają, również w tej sytuacji o piłkę walczył Tarnowski który na pewno też miał sporo zasługi do tego iż jeden z obrońców Błękitnych prawdopodobnie główką piłkę skierował do własnej bramki. Wreszcie 1-0 dla KS ŻUPAWY
67' Kasak za Faliszewskiego
67' Mączka za Różyckiego
70' Groźny strzał z rzutu wolnego na naszą bramkę. Jednak nasz bramkarz bardzo przytomnie przerzuca piłkę nad poprzeczką. Komorów będzie miał rzut rożny
71' Wrzutka, bramkarz KS piąstkuje, nadal piłka utrzymuje się w polu karnym i kolejna interwencja naszego bramkarza a piłka w jego bramkarskich rękawicach
73' Atak prawą flanką Fudalewski wrzuca na 8m, jednak nabiegający nasz zawodnik nie trafia w piłkę
76' Ależ błąd przytrafił się naszej defensywie. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał zawodnik gości pudłując z 10m
79' Kolejna niepewna interwencja jednego z naszych defensorów i rożny dla przyjezdnych
80' Ależ zamieszanie w naszym polu karnym na 7m. Piłka po którymś z prób przelatuje nad bramką strzeżoną przez Myszkę
81' Żupawa wychodzi z szybką kontrą. Fudalewski był przez chwilę pierwszy w pogoni z piłką na bramkę, jednak dobiegające zawodnicy gości zmusiły Fudalewskiego do odegrania piłki w pole karne, jednak na około 12m zawodnik przecina lot piłki zmierzającej do napastnika KS Żupawy
83' Tutak za Żaka
84' Ależ nerwy. Komorów o wiele łatwiej atakuje. Więcej, dochodzi do strzałów. Tym razem jeden z nich ląduje na bocznej siatce bramki KS
85' Mecz się "otworzył" Komorów ryzykuje narażając się na kontry Żupawy. Tym razem Fudalewski po przebiegnięciu przez niemal całą długość boiska został zatrzymany na mniej więcej 13m w polu karnym
87' Chwila ciszy na stadionie po upadku piłkarzy obu drużyn na 16m. Kibice Żupawy w obawach, że sędzia wskaże na jedenasty metr przez moment "zamarli". Jednak wydaje się, że sędzia dobrze ocenił całą sytuację gdyż obaj zawodnicy po prostu się zderzyli, nikt tu nie faulował
88' Strzał z dystansu zawodnika gości, nasz bramkarz na posterunku
88' Duma za Tarnowskiego
89' Kozieł wychodzi sam na sam z bramkarzem, jednak zbyt lekko uderzył a na dodatek wprost w niego
90'+2 Piłka w rękach Myszki. Kibice wyczekują końcowego gwizdka sędziego jednak on nadal milczy
90'+3 Kolejny kontratak w którym wzięło kilku zawodników KS. W końcowej akcji Duma zagrywa do Skrzypka który troszkę pocholował piłkę do przodu, nasz pomocnik wyśmienicie dostrzegł dobrze ustawionego Kozieła na 16m, zawodnik KS pociągną z nią parę kroków znajdując się oko w oko z bramkarzem huknął po krótkim słupku zdobywając tak upragnionego gola który śmiało można powiedzieć przesądza o końcowym rezultacie tego spotkania. Uffff co za szalony mecz w tej końcówce
90'+4 Sędzia kończy ten niesamowity mecz. Można w końcu odetchnąć :)